Zielińskiego 31-45

..hym..Widze ze Martyna lubi ogladac mecze pilki noznej:)

jasne laska Alana Buhahaahah pisać 6660125

Hmmm
Ciachoo !!!
On ma DziEWCzyne !!!

Dawid wiem że jesteś przystojny, ale Edyta Klimek Mówi że to ja jestem przystojniejszy

Śliczna jesteś:)
I świetna siatkarka z Ciebie;*

śląsk zawsze wymiata i zawsze bedzie
Wszystkie mecze odwiedzone...

człowieku a widziałeś ile bylo pustych miejsc na sali , dobrze ze kibice z ostrowa przyjechali bo inaczej hala była by wypełniona w połowie

sima

tO MOJA FABORYTKA JEST ŚWIETNA JEST DLA MNIE WZOREM

i czego ten Przemuś tak ise cieszy...:D:D

Co tu tak cicho dziewczyny piszcie o Emilu bo jakoś się tu nudno zrobiło :-(

jest odlotowa

ojej jaki teks szczeliłes gosciu a ty za kogo sie uwazasz za super-mena hahaha zazdroscisz takiej ekipy bo ty w takiej nie byles nie jestes i nie bendzies zal mi was dzieci

na pewno ;) w końcu moje 50kg to dużo za dużo..

bujcie sie ku ... do ekstraklasy wracamy

zajebiste zdiecie

ela ela eeeee yeah yeah yeee eeee Lena jest The Best!!!!!hihihihi i h...wam

to jak burza makaronu na głowie.

Damianku tak trzymac:D:D kiedy wyskoczymy na kole ;) buziaki

dla nich warto przychodzić nawet na takie mecze

nie porównujcie Sandry z Dagmarą bo to zupełnie inna liga. Ich taniec zupełnie od siebie odbiega. Dagmara kręci tyłeczkiem tyle ile powinna a Sandra niestety dość często przesadza :)

Jaki zaaal z was... Nie wasza sprawa a po drugie to nie jest to pewne!!!

ciacho to mało powiedziane

Super grasz,naprawde świetnie.

Aleksandare TE OBOZAVAAAAMMM!!!!

on jest wspaniały.Szkoda tylko że tak mało możemy go oglądać;-(

Jak ja kocham to miasto... To miejsce...

Damian Damian D Damian Romańczuk OLE !!!

nr8 tez moze byc i inne numery tez:)

ławeczka

samotna, ukryta pośród drzew parkowych,
świadek klęsk i zwycięstw, także pyrrusowych
i łez, i miłości...tej wariatki niezmiennej!
ławeczka, jak łoże, pośród nocy bezsennej.

miejsce odpoczynku, relaksu i marzeń,
swoisty konfesjonał, pośrodku zdarzeń,
jak niemy słuchacz, bez entuzjazmu, lub złości,
wysłucha cierpliwie, w swojej samotności.

skromna skarbnica rzeczy zagubionych,
dawno zapomnianych i tych porzuconych,
gdzie nie spojrzysz, są tu widoczne ich ślady,
o!...na poręczy... zastygł pocałunek blady!

czyjś uśmiech, jak liść, zwiądł i opadł nie w porę
i nieśmiały cień ust... ze spłoszonym kolorem
czerwieni. żal, co spływa słono, niepostrzeżenie,
zastyga białym kryształem w oparcia cieniu!

a tu, czyjeś serce... umarło, bez kochania,
bo nie zniosło...zatrutej goryczy rozstania
i słowa pełne znaczeń, porzucone, niestety...
to słowa nie dokończone, znużonego poety!

gdy usiądziesz przechodniu, chociażby na chwilę,
w jej ciszę wsłuchaj się i skup się na tyle,
by móc tą chwilą, dla duszy wytchnienia,
poczuć szczęścia rozkosz, twego istnienia!

autor wiersza Zofia Szydzik

fotografia piękna aż korciło wkleić wiersz :)))