foto

nie ocenam was pochopnie po prostu weszłam tu drugi raz i czytam i czytam i ciągle to samo jaki to emil boski a mało kto pisze wlaśnie że jest świetnym żużlowcem i że fajnie było by gdyby został w poloni jak najdłużej
P.S. zgadzam się z tobą Dario też go lubie chociaż chyba bardziej za to jak jeździ i za wypowiedzi w gazetach i telewizji niż za wygląd

Ale zwała ! <lol2> Ja też mam na imię Marek Mróz i mieszkam w Mogilnie 88-300.

kto pisze podpisujac sie moim imieniem i nazwiskiem???

kocham ciebie kocham i nie przestane

jejku jaki on boski po prostu miodzio:)

Komentarze typu `On jest mój` są beznadziejne i żałosne i nie okazują szacunku Bartkowi.

Beata Krupska-Tyszkiewicz... Wspaniałe wybicie:D

Agnieszka Pietraszek po raz drugi !!!

komy aktualnie to raczej m kazdy
Ja jakos nie przepadam za pisaniem SMs-ami albo kontaktowanie sie przez kom z obycmi ludzmi, ale z Fanami Agnieszki Sz. bym pogadała na Gadu

a gdzie troy ! ! !

Paula, walczymi dalej, jesteś nie do zdarcia !!!!

Popieram Spartanin ja też lubię AJ ale nie mówię od razu,że go kocham.Bo dziewczyny co piszą,że kochają Andreasa, Emila itp.po prostu nie mają pojęcia co to znaczy słowo KOCHAM!!!!! Pozdrawiam

niezła jest

Panie Tomku, ale Pan jest słodki i przystojny. Asia

co tu komentować? toż nic się nie dzieje.... kółko se przykręca...

Cała Bydgoszcz trzyma za ciebie kciuki w sezonie 2007!!

same napalency na tym forum

nicki niema 2 palców

Matej Kus to świetny zawodnik

od tyłu wygladasz jak po całodniowej sesji ładowniczej.

ech te nasze pocałunki

takimi komentarzami pokazujecie jakie jesteście puste jak można oceniać sportowca po wyglądzie należy go doceniać za grę

mario jest super tylko moze sie czesciej uśmiechac

to jak burza makaronu na głowie.

I love you boys!!! :*

To miłe że pamięta się o kolegach. Szkoda że już go z nami nie ma. Ciekawe jak długo będziemy o nim pamiętać??? Mam nadzieję że ten napis powisi jeszcze przez kilka spotkań!!!

ławeczka

samotna, ukryta pośród drzew parkowych,
świadek klęsk i zwycięstw, także pyrrusowych
i łez, i miłości...tej wariatki niezmiennej!
ławeczka, jak łoże, pośród nocy bezsennej.

miejsce odpoczynku, relaksu i marzeń,
swoisty konfesjonał, pośrodku zdarzeń,
jak niemy słuchacz, bez entuzjazmu, lub złości,
wysłucha cierpliwie, w swojej samotności.

skromna skarbnica rzeczy zagubionych,
dawno zapomnianych i tych porzuconych,
gdzie nie spojrzysz, są tu widoczne ich ślady,
o!...na poręczy... zastygł pocałunek blady!

czyjś uśmiech, jak liść, zwiądł i opadł nie w porę
i nieśmiały cień ust... ze spłoszonym kolorem
czerwieni. żal, co spływa słono, niepostrzeżenie,
zastyga białym kryształem w oparcia cieniu!

a tu, czyjeś serce... umarło, bez kochania,
bo nie zniosło...zatrutej goryczy rozstania
i słowa pełne znaczeń, porzucone, niestety...
to słowa nie dokończone, znużonego poety!

gdy usiądziesz przechodniu, chociażby na chwilę,
w jej ciszę wsłuchaj się i skup się na tyle,
by móc tą chwilą, dla duszy wytchnienia,
poczuć szczęścia rozkosz, twego istnienia!

autor wiersza Zofia Szydzik

fotografia piękna aż korciło wkleić wiersz :)))

A co właściwie jest na tej sektorówce? Stałem pod nią i nie widziałem!

basko

A Majka jak zwykle powala uśmiechem