Arodź 121-135

Chce tylko pomyliło mi sie nie jest to 25 lecz 21 sorry

milenka kocham cie;*

jestem twoim fanem zawsze jestem na zuzlach jak jezdzi atlas

pozdro dla areczki i odereczki opole polonia bytom

co za idipta to napisał ,,na tym zdienciu wyszedł jak idiota a po zatym sa ładniejsi od niego,, ja sie z tym nie zgadzam jest nananana przystojniejszym siatkarzem na swiecie

o Wow:):)

to jest naj szybszy reprezentant polski i mój idol

na rekach bym ja nosil

to była masakra;/

Piękna dziewczyna.

bardzo wspulczuje

Przynajmniej coś Dziewczyna grała nie tak jak ta Rosner ten leń śmierdzący kaszą niewolnika jak to ona mówi
Ania się stara przynajmniej

hahaha.jedzsic ni9e umie.hahaaha

ale.on ślicznnnnnnnyyyy!!!

zdecydowanie najladniejsza

pewnie cały czas dostajesz kosz!!!!

Emil...

ciasteczko:*
piękny:*
ale szkoda że ma żone:(

kolko..

Heh fajnie, ze masz chociaz jakies zdj zawsze to jaka pamiatka..
Ja mam w klasie goscia ktory dosc dobrze, a nawet bardzo dobrze gra w siatke moze kiedys tez bd takim dobrym siatkarzem jak BK

Dzis mecz z Brazylią z tego co czytałam to wyrownany byl i grał BK czyli juz jest dobrze z jego plecami..

Jarek Hampel Jarek !!!

zgadzam się z Tobą Sweet. To jest żałosne i niezła z nich mam zwałę :D

Żaneta to moja kuzynka :)

Super zdjęcie :) .....
Jesteś moją ulubioną siatkarką
Grasz świetnie :))

Mmmmmmmm Wspaniały żużlowiec :)

Klasa!

żal mi ciebie pchełko.............

1,2,3 twoja stara patrzy

Jak ja kretyn to ty kretynka!!!Bo co mi zrobisz?? ADAMS JEST O 1000 LEPSZY!!!

my nie lubimy skowrońskiej i śmieszą nas teksty, że antyfani zazdroszcza wszystkim gwiazdom -.-` pożal się Boże talentu.

ławeczka

samotna, ukryta pośród drzew parkowych,
świadek klęsk i zwycięstw, także pyrrusowych
i łez, i miłości...tej wariatki niezmiennej!
ławeczka, jak łoże, pośród nocy bezsennej.

miejsce odpoczynku, relaksu i marzeń,
swoisty konfesjonał, pośrodku zdarzeń,
jak niemy słuchacz, bez entuzjazmu, lub złości,
wysłucha cierpliwie, w swojej samotności.

skromna skarbnica rzeczy zagubionych,
dawno zapomnianych i tych porzuconych,
gdzie nie spojrzysz, są tu widoczne ich ślady,
o!...na poręczy... zastygł pocałunek blady!

czyjś uśmiech, jak liść, zwiądł i opadł nie w porę
i nieśmiały cień ust... ze spłoszonym kolorem
czerwieni. żal, co spływa słono, niepostrzeżenie,
zastyga białym kryształem w oparcia cieniu!

a tu, czyjeś serce... umarło, bez kochania,
bo nie zniosło...zatrutej goryczy rozstania
i słowa pełne znaczeń, porzucone, niestety...
to słowa nie dokończone, znużonego poety!

gdy usiądziesz przechodniu, chociażby na chwilę,
w jej ciszę wsłuchaj się i skup się na tyle,
by móc tą chwilą, dla duszy wytchnienia,
poczuć szczęścia rozkosz, twego istnienia!

autor wiersza Zofia Szydzik

fotografia piękna aż korciło wkleić wiersz :)))